Osiedle Salwator w Krakowie i okolice, 3h30m autem z Warszawy, parking przy pętli tramwajowej (Google Maps).
Malowniczo położone na wzgórzu, ekskluzywne osiedle okazałych zabytkowych willi, wybudowane na miejscu zlikwidowanego austriackiego szańca. Mieszkały tu wybitne postacie międzywojennego Krakowa, w tym malarz Jacek Malczewski. Dawniej były to tereny wsi Zwierzyniec, wchłoniętej do Krakowa tuż przed I wojną światową. Nazwa Salwator pochodzi od wezwania tutejszego kościoła Najświętszego Salwatora, ciekawego ze względu na zachowane romańskie partie murów. Średniowieczny rodowód ma też pobliski leżący nad samą Wisłą klasztor norbertanek z pięknym dziedzińcem. Warto podejść jeszcze do kamiennego Diabelskiego Mostu wybudowanego przez Austriaków w ramach Twierdzy Kraków.
Na osiedle Salwator dotarliśmy tu w gorące sobotnie przedpołudnie. Wille tonęły w zieleni i kwiatach, ptaki śpiewały, w oddali brzęczała kosiarka, ktoś nakrywał stół do śniadania w ogrodzie. Spacerowaliśmy, ciesząc się tą sielską atmosferą, chociaż pewnym utrudnieniem był toczący się równocześnie teleturniej “Sto pytań na minutę”, w którym braliśmy udział: ile księżyców ma Saturn? A Merkury? A jakiego kololu były munduly lycezy na Wawelu? Ile będziemy żyć? Kiedy wracamy? Za ile obiad? Czy kupicie nam pieska? I co to jest tarczyca?
Spacerowaliśmy 2 godziny. Można z wózkiem, można z psem. Mapka na drugim zdjęciu.