Jaskinia Piekło i kamieniołom Stokówka pod Kielcami. 2h15m autem z Warszawy. Czyli kolejna porcja geologicznych smakowitości z Gór Świętokrzyskich. Samochód najlepiej zaparkować w okolicach adresu Gałęzice 39 (Google Maps).
Jaskinia Piekło powstała wskutek wytrwałej działalności wody w skale krasowej, niestety praktycznie nie posiada szaty naciekowej. Po tę zapraszamy do słynnej Jaskini Raj. Piekło jest bardziej surowa i mroczna, pozwala za to na pewną eksplorację. Główny korytarz ma 20 m długości, przejście wgłąb umożliwia drewniany mostek. Na tym etapie przydadzą się latarki, chyba że atak paniki z powodu wymacania czegoś mokrego i włochatego jest dla was pożądanym elementem doświadczenia. Dla jasności – mokry, włochaty i zupełnie niegroźny okazał się szalik męża.
W głębi jaskini szeroki korytarz zmniejsza się, ale wytrwali przeczołgają się i wydostaną na powierzchnię tylnym stromym szybem. Tutaj warto się porozglądać w poszukiwaniu drewnianych diabłów, które podobno zamieszkiwały okolice. Trzeba jednak uważać na liczne leje – pozostałości po dawnych poszukiwaniach rudy ołowiu, srebra i miedzi.
15 minut piechotą od Piekła znajduje się spektakularny były kamieniołom Stokówka. Skalny wąwóz – głęboki i szeroki na kilkanaście metrów – powstał w wyniku wydobycia żyły różanki zelejowskiej, przecinającej wzgórze. Teraz to raj dla wspinaczy.
Warto przy okazji podejść 5 minut do brzegu czynnej kopalni wapienia Miedzianka – ogromne wyrobisko odsłania ciekawy profil ściany skalnej.
Spacer zajął nam 2 godziny. Można z psem, wózek raczej nie przejedzie. Do poruszania po tym terenie konieczna jest mapa. Na zdjęciu akurat mapka “Góry Świętokrzyskie” Wydawnictwa Compass.