Rybienko Leśne, przedwojenne letnisko w Wyszkowie. 45 min autem z Warszawy trasą na Białystok (Google Maps).
Kiedy 20 lat temu przeprowadzaliśmy się do stolicy, nie wiedzieliśmy nic o zagłębiu podwarszawskich letnisk. Do dziś odkrywamy kolejne z równą pasją, jak nasza kotka nowe sposoby, żeby dostać się pod zabudowane szafki kuchenne.
Rybienko długo pozostawało poza naszym radarem, ale nadrabiamy braki. Osada leży nad Bugiem, dokładnie naprzeciw białego pałacu wyszkowskiego. W 1930 r. właściciel rezydencji rozparcelował las sosnowy i postanowił stworzyć tam letnisko. Jego główna ulica otwierała się na panoramę pałacu, co do dziś robi wrażenie. Bogatszych warszawiaków i wyszkowian ściągał tu dobry mikroklimat, przystanek kolejowy i bliskość rzeki. Do dziś z tamtego świata zachowało się około 20 głównie drewnianych willi i kościółek w stylu modernistyczno-zakopiańskim. Niestety, jedna z najpiękniejszych – murowana willa Bellona – jest w ruinie.
Polecamy także spacer wałem powodziowym, oddzielającym osadę od nadrzecznych łąk i zarośli. Trasa prowadzi do spektakularnego kratownicowego mostu kolejowego odbudowanego po zniszczeniach wojennych w 1961 r. Dziś most wygląda dokładnie tak, jak sto lat temu.
Spacerowaliśmy półtorej godziny. Dojazd także pociągiem do stacji Rybienko. Na miejscu są sklepy spożywcze i restauracja hotelowa. Można z wózkiem, można z psem.