Pomysł na weekend w Radomiu. 1h30m autem z Warszawy.
Ci, którzy są tu dłużej, pamiętają może, że już do Radomia jeździliśmy. Z przyjemnością zgodziliśmy się więc na propozycję miasta Radom żeby pokazać to miasto od turystycznej strony. Jeśli Radom to stan umysłu, to ja mogę w nim trochę pobyć – nieoczywistej, wciągającej mieszance przemysłowych tradycji, klimatów znanych z Łodzi i warszawskiej Pragi, starych miejskich podwórek, barów z kebabem, świetnych restauracji, oldschoolowych muzeów i sielskiej wsi. Zapraszamy!
Nasze propozycje:
- Muzeum Wsi Radomskiej – malowniczy skansen, są zwierzątka, wiatrak, stawy na rzece, maszyny rolnicze i karczma
- Muzea – Malczewskiego, który się w Radomiu urodził – dużo ważnych obrazów Malczewskiego, ale dzieci chodzą tu oglądać rozbudowaną część przyrodniczą i muzeum Najnowszej Historii Radomia (ciekawe inscenizacje poświęcone PRL)
- Zielony dziedziniec Muzeum Malczewskiego, piękne, ciche miejsce z miniogrodem botanicznym
- Quest szlakiem rzeźb-symboli radomskiego przemysłu, trochę na wzór szlaku wrocławskich krasnali – pomysłowy, świetna zabawa, budzi ducha rywalizacji, na końcowych etapach może się skończyć przepychankami (sprawdzone info). Ulotki z questem do dostania np. w informacji turystycznej
- Centrum – kwartały zabytkowych kamienic w różnym stanie utrzymania z niemal wiejskimi podwórkami, tajemniczymi klatkami schodowymi i sklepami rodem z lat 90-tych, do tego masa knajp
- Z tych polecamy przede wszystkim: Otwarta WINE CAFE na pizzę, piwo, lemoniadę i ciasto, Winowajcy Tapas & Wine Bar na wspaniałe tapasy (sardynki!) i aperola, Łyżka i Widelec – pyszne makarony i burgery
- Warto śledzić radomskie wydarzenia – my załapaliśmy się na Fashion Show (wygrała niesamowita kolekcja ubrań inspirowana chorobami oczu) i pokazy lotnicze
- Nocleg – polecamy butikowy Hotel Nihil Novi w połączonych zabytkowych kamienicach na rynku z zacisznym dziedzińcem. Świetny stosunek ceny do jakości
- Zalew Borki – miejskie kąpielisko, plaża, dużo pomostów, ratownicy i wypożyczalnia sprzętu wodnego.
Na listę nie załapało się Centrum Rzeźby w Orońsku, rezydencja Gombrowicza we Wsoli i Centrum Sztuki Elektrownia.