Wille w Radości

by Monika
wille w Radości

Wille w Radości w Wawrze, 20 minut autem z centrum Warszawy (Google Maps).

Za każdym razem, kiedy wychodzimy z domu, muszą paść trzy sakramentalne pytania: po pierwsze – gdzie jedziemy? Po drugie – czy będzie coś ciekawego? I po trzecie – czy będzie sklep z pamiątkami? Nasza odpowiedź, że “do Radości, wille i nie” spotkała się z aprobatą wyłącznie w zakresie nazwy. Suchary w stylu, że “takiej nudnej radości to nie znałam” i “oglądanie radosnych willi mnie smuci” dziewczyny serwowały nam przez całą drogę. I w sumie nie ma tego złego, bo pochłonęło je to do tego stopnia, że zupełnie zapomniały marudzić.

W przeciwieństwie do dziewczyn, nas Radość uradowała niezmiernie. Jest to dawna miejscowość letniskowa, jedna z kilku na kolejowej linii Otwockiej. Pierwsze wille postawiono tu pod koniec 19 wieku. Oryginalna nazwa podobno została wymyślona przez Antoniego Fertnera, sławnego międzywojennego aktora teatralnego, który kupił tu piękną murowaną rezydencję “Pod kogutkiem”. Niestety niszczeje ona teraz koło stacji PKP. Całe osiedle zachowało spokojny, podmiejski charakter, a duża część z tutejszych drewnianych willi jest pięknie utrzymana.

Wille w Radości to spacer na 2 godziny. Można z wózkiem, można z psem. Da się też dojechać autobusem lub pociągiem.

Z tej samej kategorii

Ta strona korzysta z plików cookies, by poznać lepiej naszych użytkowników. W każdej chwili można dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce. Akceptuję