Klify nad Wisłą w Wólce Górskiej

by Monika
klify nad Wisłą

Klify nad Wisłą w Wólce Górskiej koło Nowego Dworu Mazowieckiego, 40 min. autem z Warszawy. Parking na rogu Pileckiego i Zacisze (Google Maps).

Pogoda tego dnia była mocno angielska i pięknie korespondowała z krajobrazem. Szliśmy ciągnącym się od wału polem, które nagle urwało się, ukazując szybki, groźny prąd wielkiej rzeki. Wisła nieustająco podmywa tu piaszczysty brzeg, tworząc pionową ścianę wysokości ponad 4 metrów. Trzeba uważać, bo w niektórych miejscach resztki murawy wiszą bez gruntu i w każdej chwili mogą runąć w dół. Stromy brzeg ciągnie się tu na długości kilkuset metrów. Toteż adrenalinę utrzymywaliśmy na wysokim poziomie, ale to wiadomo, bo dzieci i klify to trochę jak mentos i cola. Niby nie bardzo groźny eksperyment, ale strat w mieniu i uszkodzeń ciała wykluczyć nie można.

Wzdłuż klifu doszliśmy do niewielkiej wiślanej wyspy, gdzie natrafiliśmy na zacumowane łódki. Wróciliśmy wałem, na który wspięliśmy się koło spalonego domu.

Spacer zajął nam półtorej godziny. Można też dojechać autobusem L41 ze stacji PKP Nowy Dwór Mazowiecki. Można z psem, z wózkiem podjedziemy do brzegu, ale wzdłuż klifu już nie da rady. Mapka z aplikacji Mazowieckie Rezerwaty Przyrody na drugim zdjęciu.

Z tej samej kategorii

Ta strona korzysta z plików cookies, by poznać lepiej naszych użytkowników. W każdej chwili można dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce. Akceptuję