Spacer nad Liwcem i Stajnia Kaliska

by Monika
Spacer Nad Liwcem

Spacer Nad Liwcem i Stajnia Kaliska w miejscowości Kaliska. 50 min. autem z Warszawy trasą na Białystok, parking przy drodze (Google Maps). Można też dojechać pociągiem do stacji Barchów i dojść 30 min. piechotą.

Do Kaliskiej wybraliśmy się w niedzielę rano. Staliśmy już w drzwiach, a ja zawiązywałam Młodemu szalik, kiedy oznajmił, że on nie idzie bez tego żółtego konika, którym bawił się chyba tsy dni temu, mamu, w tamtym pokoju. Zrobiliśmy z S. szybki bilans i wyszło nam, że łatwiej zorganizować akcję poszukiwawczą niż Młodemu coś wyperswadować. Przydzieliliśmy więc każdemu jeden pokój i raptem 30 minut później wychodziliśmy z konikiem. W sumie nie ma tego złego, bo przy okazji Średnia znalazła kolczyk, który kiedyś zgubiła na pewno w szkole, a ja 10 złotych i spleśniałą kanapkę pod łóżkiem (to było na potem, mamu).

Brzeg Liwca na wysokości wsi Kaliska to malownicza, nieco wyboista łąka, wciąż jeszcze pięknie zielona o tej porze roku. Dużą część terenu zajmuje ogrodzony drewnianym płotem wybieg dla koni i kóz. My mieliśmy sporo szczęścia i trafiliśmy akurat na porę karmienia kóz. Tłoczyły się przy płocie, staczając co chwilę spektakularne pojedynki o młode liście kapusty. Szliśmy kawałek ogólnodostępną drogą, potem ścieżką przez las i ładną wieś z kilkoma przyjemnymi domkami. Na koniec zaszliśmy na teren samej stajni. Kupiliśmy zapas sera koziego i spędziliśmy 20 minut, nadając imiona wszystkim owcom kameruńskim z tutejszej zagrody.

Spacer nad Liwcem zajął nam 1,5h. Można z wózkiem, z psem wszędzie oprócz stajni.

Z tej samej kategorii

Ta strona korzysta z plików cookies, by poznać lepiej naszych użytkowników. W każdej chwili można dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce. Akceptuję