Jeruzal z serialu „Ranczo”

by Monika
Jeruzal Wilkowyje z Rancza

Serialowe Wilkowyje z „Rancza”, czyli wieś Jeruzal. 1h10m autem z Warszawy trasą na Lublin lub na Siedlce. Parking na Rynku (Google Maps).

Oglądaliście „Ranczo”? My nie i przyznaję się do tego na początku, bo może się domyślicie. Zwiedzanie było więc trochę po omacku, choć sama myśl o chodzeniu po planie filmowym wydała się dziewczynom kusząca i wychodziły podekscytowane. Beze mnie, bo złapałam migrenę i do Jeruzala pojechał Seweryn z dziećmi. Wrócili po 2 godzinach – Średnia miała jedną nogawkę w błocie, a Młody pociągał nosem. Wszystko więc wydawało się jak zawsze. Tylko Seweryn na moje pytanie, jak było, mruknął, że nie chce o tym mówić. Znam ten stan, ból głowy to przy tym pestka, więc wstałam, zrobiłam mu herbaty i posiedzieliśmy razem w ciszy.

Ale wracając do meritum – sercem wsi jest niebieski sklep „U Krysi” i ławeczka, na której nie wypada siąść bez butelki „Mamrotu” a w przypadku nieletnich – Kubusia czy coli. Cała serialowa trasa składa się z kilkunastu oznaczonych tablicami punktów – domów bohaterów, apteki, plebanii itp. Przy rynku stoi jeszcze grający w serialu, pochodzący z XVIII wieku kościół z barokowym wyposażeniem. Uwagę Seweryna zwrócił także ładny budynek Biblioteki Gminnej, która w Ranczu występuje jako Stara Szkoła. Pomijając aspekt filmowy, sama wieś jest naprawdę sympatyczna i wycieczka tu jest fajną odwarszawską odskocznią.

Spacer trwał niecałą godzinę. Można z wózkiem, można z psem.

Z tej samej kategorii

Ta strona korzysta z plików cookies, by poznać lepiej naszych użytkowników. W każdej chwili można dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce. Akceptuję