Drezyną po Mazowszu, 50 min autem z Warszawy trasą na Kraków. Parking na miejscu startu, przy ul. Modrzewiowej 3 w Belsku Dużym (Google Maps).
Jeśli czasem zastanawiacie się, czy jechać w podróż pociągiem czy rowerem, to przestańcie. Koło Grójca od niedawna można przejechać się drezyną rowerową po zabytkowej wąskotorowej linii kolejowej. To część ponadstuletniej trasy kolejki grójeckiej.
Żółte drezyny jeżdżą kilkukilometrową trasą w okolicy Belska Dużego. W jednej drezynie mieści się 5 osób, z czego 2 mogą pedałować. Seweryn mówi, że nie potrzeba do tego dużego wysiłku, ale pamiętajcie, że niewielki wysiłek bliźniego, może być Twoim wielkim wysiłkiem. O czym przekonałam się osobiście.
Trasa ciągnie się malowniczo przez okoliczne pola i sady. W jednym momencie przejeżdza też przez lasek, gdzie wzdłuż torów ciągnie się ogrodzenie parku Pałacu Mała Wieś (polecamy na spacer, kawę lub obiad). Z kolei z drugiej strony widać imponujące modrzewie Rezerwatu Modrzewina (też polecamy!).
W sezonie można zbierać rosnące przy torach jeżyny i śliwki. Wypatrujcie też zajęcy, bażantów czy kuropatew.
Na obu końcach trasy organizator zawraca drezyny za pomocą pomysłowej kurzej nóżki. Wszystko trwa 60-80 minut. Przejazdy są organizowane głównie w weekendy – sprawdzajcie FB „Drezyny Rowerowe koło Grójca”. Koszt to 150 zł za drezynę, przy wiekszych grupach taniej i można w tygodniu. Konieczne wcześniejsze umówienie telefoniczne – 663 310 121. Dojazd także PKS z Dworca Zachodniego.
Komentarze znajdziecie pod naszym wpisem na Instagramie lub Facebooku.
