Zamek w Bąkowej Górze i ruiny zamku w Majkowicach. Z Warszawy to 1h40m, my zajechaliśmy tu, wracając z weekendu pod Częstochową. Auto zaparkowaliśmy na sporym parkingu w Bąkowej Górze tuż przy ruinach XIV-wiecznego zamku (Google Maps).
Zamek w Bąkowej Górze oznaczony jest jako teren prywatny, ale wejście jest otwarte, my nikogo na miejscu nie zastaliśmy. Trzeba się jednak liczyć z możliwością uiszczenia drobnej opłaty za wstęp. Z zamkiem sąsiaduje zabytkowy dwór, nieopodal jest ładny barokowy kościół. Całość znajduje się na wzgórzu, z którego roztacza sie widok na dolinę Pilicy. Do ruin zamku w Majkowicach jest stąd 5 km, my zdecydowaliśmy się przejść piechotą. Szliśmy głownie lokalną, nieuczęszczaną drogą przez pola i kawałek lasem. Tu drogę niespodziewanie przecięła nam rzeczka, na szczęście szybko trafiliśmy na kładkę. Absolutnie nie polecamy tej trasy osobom z wózkiem, chyba że tak jak S. jesteście fanami sportów ekstremalnych takich jak brodzenie z wózkiem, przeprawa z wózkiem przez rzekę czy pchanie wózka przez wydmy.
Ruiny w Majkowicach to pozostałości XVI-wiecznej siedziby rodu Majkowskich, obejście ich zajmuje parę minut, nieopodal można zrobić piknik. My nie natrafiliśmy na żadną gastronomię, w obu miejscowościach są tylko niewielkie sklepy.
