Sufczyn nad Świdrem

by Monika
Sufczyn nad Świdrem

Świder mniej znany, czyli wieś Sufczyn z tamą, elementem urbexu, konikami i góralską kaplicą. Świetny także na rower. 50 min autem z Warszawy trasą na Lublin. Parking pod sklepem (Google Maps).

Sufczyn to niewielka ale przyjemna wieś otoczona łąkami, na których licznie pasą się konie. Przyjechaliśmy tu ze względu na tamę, za sprawą której Świder bardziej przypomina Pilicę niż samego siebie (Google Maps). Dokładnie jak Seweryn, który na głodniaka zachowuje się zupełnie jak nasz Młody. Wzdłuż rzeki biegnie polna droga, którą przyjemnie się przejść.

We wsi stoi jeszcze zaniedbany 200-letni dwór zwany Dudzianką. Po wojnie upaństwowiony, służył jako szkoła podstawowa, obecnie znajduje się w rękach prywatnych. Jest zabezpieczony przed dalszym zniszczeniem, ale od dłuższego czasu nic się tu nie dzieje. Obecnie można podejść obejrzeć go z zewnątrz. Przy drodze do Dworu stoi płotek pełen blaszanych naczyń, żeby dzieciaki mogły jeszcze skuteczniej ogłuszać rodziców.

Przy okazji podjechaliśmy do sąsiedniej Radachówki, gdzie stoi niezwykła drewniana kaplica w stylu zakopiańskim z 1936 roku. Obok niej jest plac zabaw i lasek, w którym znaleźliśmy kilka podgrzybków i kozaków.

Te tereny świetnie nadają się na wycieczkę rowerową. Można wystartować ze stacji kolejowej Zabieżki i dojechać przez Sufczyn i Radachówkę do Dłużewa, następnie wrócić przez Wolę Sufczyńską.

Spacer po Sufczynie z przystankami zajął nam półtorej godziny. Dojazd także busem z Kołbieli. Można z wózkiem, można z psem.
Mapka “Południowe okolice Warszawy” Wydawnictwa Compass.

Z tej samej kategorii

Ta strona korzysta z plików cookies, by poznać lepiej naszych użytkowników. W każdej chwili można dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce. Akceptuję